płk rez. mgr inż. Zbigniew Przęzak Braniewo, 09 sierpnia 2010 r. Ostatnia aktualizacja danych: 09.08.2010 r.
Przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy „Strzała-2M”.
|
|
|
Inspiracją do zajęcia się przenośnym PZR były informacje o trwających pracach nad tego typu zestawem rakietowym w USA (rok 1958). PPZR o nazwie FIM-43 „Redeye”, obsługiwany przez jednego strzelca, trafił na uzbrojenie USA w 1965 r.
Perspektywy zastosowania przenośnych PZR nie sprowadzały się tylko do dodatkowego nasycenia wojsk środkami OPL. Przenośne PZR mogły być przydatne w warunkach wyłączających wykorzystanie innych przeciwlotniczych środków: przy walce w mieście, w górach, w leśnych masywach. Mogły je wykorzystywać grupy dywersyjno-rozpoznawcze i oddziały desantowe, w tym i na głębokich tyłach przeciwnika.
Decyzja zapadła. Postanowieniem RM ZSSR № 946-398 z dnia 25 sierpnia 1960 r. określono (dość ogólne) wymagania dotyczące stworzenia lekkiego PZR "Strzała". Pozwoliło to na opracowania dwóch istotnie różniących się zestawów - samobieżnego "Strzała-1" i przenośnego "Strzała-2".
Do opracowania zestawu „Strzała 2” (9K32) wyznaczono biuro konstruktorskie HKOT na czele z B. I. Szawyrinem. Po śmierci B. I, Szawyrina w 1965 r., głównym konstruktorem został S. P. Niepobiedymyj. Po upływ roku biuro było przemianowane w Konstruktorskie Biuro Budowy Maszyn (KBM) MOP.
Po przezwyciężeniu początkowych trudności na linii konstruktorzy, wojsko i przemysł, w końcu 1961 r., projekt koncepcyjny PPZR "Strzała-2" był gotowy. Porównując projekt koncepcyjny PPZR „Strzała-2” z informacjami o powstającym w USA PPZR FIM-43 „Redeye”, odnosiło się wrażenie, że konstruktorzy dwóch krajów, niezależnie od siebie, przyjęli jako najbardziej racjonalne podobne rozwiązania techniczne.
Najważniejszym elementem rakiety PPZR była miniaturowa głowica samonaprowadzająca (GSN), opracowanie której polecona OKB- 357. Głównym konstruktorem GSN został W. E. Pikkiel, którego następnie zmienił O. A, Artamonow. W stworzeniu GSN uczestniczyli pracownicy Państwowego Optycznego Instytutu kierowanego przez G. A. Goriaczsznyma.
Wśród systemów samonaprowadzania rakiet, znany był system samonaprowadzania aktywny, półaktywny i pasywny. System samonaprowadzania aktywnego wymagał zainstalowania na rakiecie nadajnika “oświetlającego" cel i odbiornika rozproszonej przez cel energii. W systemach samonaprowadzania półaktywnego nadajnik “oświetlający” cel znajdował się poza pokładem rakiety (na ziemi, okręcie, samolocie).
Przyjęto GSN z pasywnym system samonaprowadzania. System ten wykorzystuje promieniowanie własne celu powietrznego, w omawianym przypadku promieniowanie cieplne generujące fale o długości 1-5 µm (głowica jednobarwna IR). Fale tego zakresu są mało tłumione przez atmosferę, pomijając złe warunki atmosferyczne (mgła, deszcz, śnieg, chmury). Negatywny wpływ na proces pasywnego samonaprowadzania ma także promieniowanie słoneczne. W porównaniu z pozostałymi systemami samonaprowadzania, pasywny system naprowadzania jest lekki, najtańszy i co ważne, pozwala stosować metodę walki "wystrzel i zapomnij".
Należy nadmienić, że nowsze PPZR, odporne na pułapki termiczne (rosyjska “Igła”, amerykański “Stinger”, polski “Grom”), posiadają głowice dwubarwne (IR/UV) śledzące cel w podczerwieni i ultrafiolecie.
Ostatecznie zaprojektowano dla “Strzały-2” GSN o masie 1,2 kg i wymaganych dla rakiety gabarytach. Naprowadzanie rakiety realizowano według metody proporcjonalnego zbliżenia, nie wymuszającej na rakiecie wielkich przeciążeń poprzecznych.
Początkowo złożonym problemem było także zaprojektowanie wyrzutni rurowej dla rakiety. Wyrzutnia powinna spełniać swoją rolę podczas strzelania w pozycji stojącej strzelca, klęczącej, z okopu i nawet przy znajdowaniu tylnej części wyrzutni rurowej w wodzie. Należało także umożliwić prowadzenia ognia z włazów wozów bojowych, poruszających się z prędkością do 20 km/godz. Należało wykluczyć możliwość oddziaływania strumienia produktów palenia silnika rakiety na strzelca. Problem rozwiązano stosując ładunek miotający spalający się całkowicie w wyrzutni rurowej. Ładunek miotający wyrzucał rakietę na bezpiecznym dla strzelca odległości i dopiero potem uruchamiał się silnik prochowy rakiety.
Kolejnym problemem był czas pracy silnika rakiety. Bardzo lekka rakieta z płasko wyprofilowanym czołem GSN, szybkie wytracała prędkość po zakończeniu pracy silnika. Nie pozwalało to na znaczące wykorzystanie odcinka lotu pasywnego rakiety.
Możliwości aerodynamiczne rakiety obniżone były z racji jej sporej długości i małej średnicy - 76 mm.
Był także problem z paliwem do silnika marszowego rakiety. Żądany czas pracy silnika (10-15 s) wielokrotne przewyższała maksymalny czas spalania osiągalny w tradycyjnych ładunkach prochowych z centralnym kanałem. Udało się jednak stworzyć ładunek paliwa z żądaną długotrwałością pracy, dzięki szybkość spalania ładunku prochowego około 40 mm/s. Uzyskano żądany efekt wprowadzając do ładunku prochowego metalowe druciki przyspieszające, między innymi, podgrzewanie wewnętrznych warstw paliwa.
Podobnie jak z ładunkiem prochowym silnika marszowego, borykano się z ładunkiem prochowym gazogeneratora, zabezpieczającego pracę urządzeń maszynek sterowych i turbogeneratora zasilającego aparaturę pokładową rakiety w energię elektryczną. Podstawowymi problemem było niestabilne spalanie ładunku prochowego i zanieczyszczenia filtrów fragmentami spalanego prochu.
W celu obniżenia masy aerodynamicznych sterów i maszynek sterowych, po raz pierwszy w ZSRR, na przeciwlotniczy rakiecie zastosowano jednokanałowy system kierowania samonaprowadzającej się rakiety.
Wcześniej podobny system kierowania zastosowano w przeciwpancernej rakiecie "Malutka" Aerodynamiczne stery, na wykonywanej według schematu "kaczka" rakiecie "Strzała-2” były zainstalowane tylko w jednej płaszczyźnie, a dwuwymiarowe kierowanie realizowano w wyniku obrotu rakiety przy odpowiednim wydawaniu sygnałów na stery, wypracowywanych przez GSN.
Stery pracowały w reżimie przekaźnikowym, przełączając się na 30 stopni, w stosunku do wyjściowego położenia. Z racji małej średnicy wyrzutni rurowej, stery rakiety były schowane w kadłubie rakiety, a cztery stateczniki złożone za końcem dyszy silnika rakiety. Przy starcie stery i stateczniki otwierały się za pomocą urządzeń sprężynowych.
Małogabarytowa rakieta charakteryzowała się głowicą bojową o małej masie (1,17 kg) i była zdolna wyrządzić istotne uszkodzenia celu powietrznego tylko przy bezpośrednim trafieniu. Dlatego zaprojektowano czuły magnetyczno-elektryczny generator, wydający sygnał na podryw ładunku bojowego przy uderzeniu rakiety w trwałą przeszkodę. Oprócz tego, jako odłamki, wykorzystywane były zniszczone przy wybuchu ładunku bojowego, części rozmieszczonej na przodzie rakiety aparatury pokładowej o masie powyżej 1,5 kg.
Do potwierdzenia efektywności zestawu konieczne były tarcze powietrzne imitujące cele zbliżone właściwościami do samolotów mysliwsko-bombowych USA. Najbardziej nadawał się MiG-17. Często stosowany jako tarcza powietrzna Ił-28M, nie nadawał się do badań. Rakieta kierowała się na jeden z silników i dwusilnikowy Ił-28M mógł kontynuować dalej lot na jednym silniku.
Eksperymenty z podrywem ładunku bojowego rakiety "Strzała-2" pokazały, że trafianie rakiety nawet centralnie w cel, zazwyczaj nie wyrządzało samolotowi poważnych szkód, pozwalając mu na kontynuowanie lotu.
Zgodnie z pierwotnymi założeniami do projektu, zestaw miał niszczyć cele powietrzne także na kursach spotkaniowych. Powstała więc konieczność wprowadzenia systemu chłodzenia detektora podczerwieni. Opracowano system chłodzenia oparty na freonie. Pozwalało to na utrzymanie GSN w gotowości bojowej przez 30 sekund. Układ na tyle był skomplikowany, że ostatecznie zrezygnowano z niego. Z założeń wykreślono także możliwość niszczenia przez zestaw celów powietrznych na kursach spotkaniowych.
Postanowieniem RM ZSRR w 1960 r. określono termin przedstawienia w III kw. 1962 r. prototypu zestawu do prób poligonowych. Terminu tego nie udało się dotrzymać. W 1963 r. przeprowadzono starty telemetryczne rakiet bez GSN. Potwierdzono słuszność przyjętych rozwiązań aerodynamicznych i balistycznych rakiety. W tym samym roku dostarczono pierwsze GSN gotowe do montażu na rakietach.
Jednak, jeszcze w 1964 r. na GSN nie dokończono naziemnych prób i planowane na wrzesień próby rakiet w locie z samonaprowadzaniem, musiano odłożyć. Terminy kilkakrotnie zmieniano i ostatecznie w 1965 r. przeprowadzono 70 startów startów do imitatorów celów powietrznych. Do połowy maja 1966 r. wykonano jeszcze 55 startów, z których 33 były nieudane, w tym 90% z winy wadliwej pracy GSN.
W 1967 r., po kolejnych zmianach konstrukcyjnych, przedstawiono gotowy prototyp do prób poligonowych. Tym razem PPZR "Strzała-2" pomyślnie przeszedł cykl strzelań poligonowych i w styczniu 1968 r. został przyjęty na uzbrojenie. Jego produkcja seryjna zaczęła się w Kowrowie w fabryce im. W. A. Diegtiariewa.
[ Do spisu treści ]3. Budowa PPZR „Strzała-2”.
PPZR "Strzała-2" (9K32) składał się z rakiety przeciwlotniczej 9M32, umieszczonej w wyrzutni rurowej GŁ154, stanowiącej jednocześnie kontener transportowy. Do wyrzutni rurowej podłączane było urządzenie startowe 9P53 i źródło zasilania.
Foto. Nr 05. Rakieta 9M32 PPZR „Strzała–2”.
Rakieta 9M32 zbudowana była z następujących przedziałów:
Wyrzutnia rurowa służyła jako kontener dla rakiety, zabezpieczała przycelowanie i start rakiety. Na wyrzutni rurowej przymocowywany był blok automatyki (urządzenie startowe) zapewniający wydanie zasilania do obrotu żyroskopu GSN, mechaniczny celownik z żarówką sygnalizującą przechwycenie celu przez GSN, pas do przenoszenia wyrzutni, złącze pokładowe z rakietą i złącze źródła zasilania jednorazowego użytku zabezpieczające przygotowanie rakiety do startu i jej start.
Urządzenie startowe było wielokrotnego użycia i składało się z bloku elektronicznego, mechanizmu startu, blokad i połączenia z wyrzutnią rurową, a także posiadało brzęczyk sygnalizujący stan pracy GSN.
[ Do spisu treści ]4. Praca bojowa PPZR „Strzała-2” i zmodernizowana wersja PPZR „Strzała-2M”.
Bojowa praca przenośnego PZR "Strzała-2" odbywała się w następujący sposób:
Foto. Nr 06. Strzelania bojowe z PPZR „Strzała-2M” na poligonie w Ustce
w ramach ćwiczeń „Ocelot-99”. Na zdjęciu moment wyrzutu rakiety z wyrzutni
rurowej, silnik marszowy jeszcze nie pracuje.
Foto. Nr 07. Strzelania bojowe z PPZR „Strzała-2M” na poligonie w Ustce
w ramach ćwiczeń „Ocelot-99”. Na zdjęciu moment rozpoczęcia pracy silnika
marszowego rakiety.
PPZR "Strzała-2" trafia do jednostek wojskowych. W batalionach zmechanizowanych powstają plutony przeciwlotnicze w składzie trzech drużyn strzelców. Drużyna strzelców składała się z trzech żołnierzy, każdy z nich posiadał urządzenie startowe i dwie rakiety w wyrzutniach rurowych. Jeden ze strzelców był dowódcą drużyny. Tak więc, w batalionie było dziewięć urządzeń startowych i 18 rakiet.
Zadania bojowe i wskazania celów powietrznych otrzymywał dowódca drużyny od dowódcy OPL pułku za pomocą przenośnej radiostacji. Przy braku dowodzenia ze strony dowódcy OPL pułku, dowódca drużyny działał samodzielnie.
PPZR „Strzała-2” eksportowana jest do wielu państw na świecie i bierze udział w licznych konfliktach zbrojnych. Pomimo ogłaszanych sukcesów przez wojska dysponujące PPZR „Strzała-2”, działania bojowe z udziałem zestawu pokazały, że jego efektywność jest niewystarczająca.
Licznie uszkodzone samoloty pomyślnie lądowały na swoich lotniskach i powracały do służby po remontach. Działo się to dlatego, że rakiety trafiały w ogonową część samolotu, w której znajdowały się mało ważne życiowo systemy i agregaty samolotów. Moc ładunku bojowego rakiety była nie wystarczająca do powodowania odpowiednio dużych obszarów zniszczeń w konstrukcji samolotów.
Na mocy Postanowienia RM ZSRR nr 668-255 z dnia 2 września 1968 r., przeprowadzono modernizację PPZR "Strzała-2". Otrzymał on nazwę "Strzała-2M" (9K32M) i był przyjęty na uzbrojenie w 1970 r.
Foto. Nr 08. PPZR „Strzała–2M”. Foto: Wikimedia Commons.
Zastosowano w nim nową rakietę 9M32M, umieszczoną w wyrzutni rurowej 9P54M, współpracującą z nowym mechanizmem startowym 9P58. Ze względu na modyfikacje w układzie elektrycznym, nie było w zmodernizowanych zestawie możliwe wykorzystanie wyrzutni rurowej ze starszą rakietą.
Gabaryty i charakterystyki wagowe pozostały praktycznie bez zmian (masa rakiety 9,6 kg, długość 1438 mm), natomiast poprawiono możliwości bojowe i eksploatacyjne zestawu:
Praca GSN zestawu "Strzała-2M" na tle zachmurzonego nieba była lepsza. Minimalny kąt na słońce, przy którym było możliwe przechwycenie celu GSN, wynosił 22-43 º.
Nowa wersja szybko wyparła PPZR „Strzała-2” z produkcji. Produkowano ją do końca lat 80-tych XX wieku. Nowy PPZR szybko trafił na eksport, w pierwszej kolejności wyposażono w niego armie państw Układu Warszawskiego. Do Wojska Polskiego trafił w 1972 r.
Foto. Nr 09. Szkolenie z OPL w ramach zgrupowania poligonowego w Nadarzycach, rok 1994.
Drugi od lewej, ppłk Adam Hoderny, od 18.12.1999 r. ostatni szef sztabu 26 BR OP.
Dane taktyczno-techniczne PPZR „Strzała-2” i „Strzała-2M”.
PPZR | 9K32 Strzała-2 | 9K32M Strzała-2M |
Oznaczenie rakiety | 9M32 | 9M32M |
Oznaczenie wyrzutni rurowej | 9P54 | 9P54M |
Oznaczenie urządzenia startowego | 9P53 | 9P58 |
Odległość rażenia celu | 3400 m | 800-4200 m |
Wysokość rażenia celu | 50-1500 m | 50-2300 m |
Maksymalna prędkość rakiety | 600 m/s | 630 m/s |
Maksymalna prędkość rażonego celu | 430 m/s | 430 m/s |
Średnica rakiety | 72 mm | 72 mm |
Długość rakiety | 1420 mm | 1440 mm |
Masa startowa rakiety | 9,15 kg | 9,8 kg |
Masa zestawu w bojowym położeniu | 14,5 kg | 15 kg |
Czas przygotowania rakiety do startu | 10 s | 10 s |
Czas samolikwidacji | 12-15 s | 15-19 s |
Prawdopodobieństwo zniszczenia celu jedną rakietą | 0,19-0,25 | 0,22-0,25 |
[ Do spisu treści ]
5. Rezultaty działań bojowych.
Produkowane w ZSRR PZRK „Strzała-2” i „Strzała-2M” eksportowano do prawie 60-ciu państw, między innymi, do państw Układu Warszawskiego, Afganistanu, Algierii, Angoli, Botswany, Cypru, Egiptu. Etiopii, Finlandii, Indii, Iranu, Iraku, Kuwejtu, Kuby, Laosu, Libii, Mauretanii, Maroko, Mozambiku, Południowego Wietnamu, Północnej Korei, Sudanu, Sierra Leone, Syrii, Somali, Tanzanii, Jugosławii, Zambii, Zimbabwe. Szacuje się, że do ww. państw mogło trafić 10000 zestawów ( 50000 rakiet). Można śmiało powiedzieć, że PPZR „Strzała-2” i „Strzała-2M” stały się w świecie przysłowiowymi „kałachami” wśród PPZR.
Foto. Nr 10. Afganistan 1988 r., mudżahedin prezentuje PPZR “Strzała–2M”. Foto: Wikimedia Commons.
Licencje na produkcję zestawów otrzymała Bułgaria, Czechosłowacja, Jugosławia, Polska i Rumunia. W Polsce „Strzała-2M” była produkowana w Zakładach Metalowych MESKO w Skarżysku-Kamiennej.
Kilka krajów uruchomiło produkcję zestawów bez posiadania licencji. „Pirackie” kopie produkowały Chiny, Pakistan i Egipt.
Pierwsze rezultaty działań bojowych PPZR "Strzała-2" znane są z Egiptu, dokąd były kierowane pierwsze seryjne zestawy i grupa wojskowych specjalistów technicznych, były dość przekonujące. W sierpniu 1969 r. w trakcie jednego dnia działań bojowych, według ocen strony egipskiej, dziesięcioma rakietami zestawu zestrzelono sześć samolotów Izraela. Do 1970 r. użyto 89 rakiet i zestrzelono 36 izraelskich samolotów.
W walkach od 6 do 23 października 1973 r. arabscy strzelcy (według danych strony arabskiej), zestrzelili 23 izraelskie samoloty, które masowo stosowały pułapki cieplne (flary). Według danych Izraela, zestrzelono trzy samoloty i uszkodzono 28. W walkach od 8 kwietnia do 30 maja 1973 r. zestrzelono osiem izraelskich samolotów. Średnia efektywność zestawu wynosiła 0.15-0.2.
Foto. Nr 11. F/A–18D Hornet z US Marine Corps szwadron VMFA (AW)–121.
Trafiony rakietę PPZR “Strzała–2M” w pierwszym dniu operacji wojskowej “Pustynna Burza” (w dniu 17 stycznia 1991 roku).
Foto: Wikimedia Commons.
Zestaw znalazł się w 1971 r. w Laosie i w 1972 r. w Wietnamie Południowym. Według stron stosujących PPZR „Strzała-2”, w 1972 r. zużyto 589 rakiet, zestrzelono 204 samolotów i śmigłowców przeciwnika. Inne źródła podają, że przy tej samej ilości zużytych rakiet zestrzelono 51 i uszkodzone 9 celów powietrznych.
Rakiety "Strzała-2" i jej modernizowane wersje brały udział także podczas wojny Iranu z Irakiem, w Angoli, w Grenadzie w 1983 r., podczas konfliktu o wyspy Falklandzkie w 1982 r., czy podczas wojny w Zatoce Perskiej w latach 1990–1991.
[ Do spisu treści ]
6. PPZR – współczesne zagrożenia.
Małe gabaryt i ciężar, masowość produkcji, względnie niska cena, prostota eksploatacji i użycia bojowego pierwszych PZRK produkowanych w ZSRR (i nie tylko), sprzyja ich wykorzystywaniu także przez grupy terrorystyczne.
Zagrożone są w szczególności samoloty w rejonach lotnisk, podczas podchodzenia do lądowania bądź startu. Terroryści mogą zajmować pozycję tuż za pasem startowym lub przed nim (do 6 km). Fakt ten wymusza konieczność patrolowania rejonów przyległych do lotnisk. Nie wykluczone jest jednoczesne użycie kilku PPZR w ataku na jeden samolot. Przykładem niech będzie nieudany atak na izraelski samolot czarterowy Boeing 757 w Kenii (lotnisko Mombasa) w listopadzie 2002 r. lub udany atak na samolot Airbus A300 linii DHL 22 listopada 2003 r. pod Bagdadem. Pomimo uszkodzonego skrzydła, załodze udało się wrócić na lotnisko i szczęśliwie wylądować.
Foto. Nr 12. Airbus A300 linii DHL trafiony rakietami PPZR. Bagdad – 22 listopada 2003 r.
Foto: Wikimedia Commons – Jim Gordon.
Jak zmniejszyć zagrożenie atakami terrorystycznymi z PPZR? Podstawowa zasada to:
Podejmowane są także działania w ramach układów międzynarodowych o nierozprzestrzenianiu PPZR. W 2003 r. zostało ratyfikowany przez 33 kraje układ zawarty w Wassenaar koło Hagi (31 marca 1994r.), o Kontroli Eksportu Broni Konwencjonalnej oraz Dóbr i Technologii Podwójnego Zastosowania. Układ zakazuje, między innymi, eksportu PPZR do odbiorców niepaństwowych i niestabilnych rządów. Nakłada, na użytkowników PPZR, obowiązek kontrolowania stanu ich posiadania.
[ Do spisu treści ]
Bibliografia: